Możliwość wykonywania pracy zdalnie staje się coraz bardziej popularna. Wygoda pracy z domu jest niezaprzeczalna – można to robić w wygodnym ubraniu, z filiżanką kawy w ręku, czy nawet z łóżka. Jednak czy praca wprost z własnego materaca naprawdę sprzyja wydajności i efektywności pracy? A może istnieją również jej negatywne skutki? W tym artykule przyjrzymy się bliżej pracy z łóżka i jej wpływowi na wydajność. Piszemy o tym, jak praca z łóżka może wpływać na koncentrację, produktywność, jakość snu oraz zdrowie. Przygotujcie się na analizę tego nowoczesnego trendu pracy zdalnej.

Ergonomia pracy

Wszyscy znamy pojęcie ergonomii pracy. W miejscach zatrudnienia regularnie uczestniczymy przecież w szkoleniach, na których ktoś pokazuje nam, w jaki sposób powinno się siedzieć przy biurku, by cieszyć się zdrowym kręgosłupem. Dobrze pamiętamy więc, że podstawami ergonomii są zachowywanie zdrowej pozycji ciała, która wspiera nas w efektywnej pracy. Wszelkie skrzywienia pleców, siadanie z przykurczonymi nogami czy w dziwnych płaszczyznach nie jest mile widziane z perspektywy ergonomii.

Trudno mówić o zdrowej i korzystnej dla kręgosłupa pozycji podczas pracy z łóżka. Leżąc na plecach i podnosząc głowę do ekranu komputera szybko poczujemy napięcie karku. Materace nie są optymalnym podłożem do wielogodzinnego siedzenia, więc pracując w pozycji siedzącej z łóżka będziemy nieprzyjemnie się zapadać. Inne, pokrzywione pozycje również nie sprzyjają komfortowej pracy.

Przedłużenie snu o kilka minut i łagodne wejście w dzień pracy z łóżka nie musi być wielkim grzechem. Jeśli zaczynasz pracę od sprawdzenia poczty elektronicznej czy przywitania się ze współpracownikami jeszcze z łóżka, nic się nie stanie. Staraj się jednak nie przesiadywać w łóżku wielu godzin, ponieważ szybko poczujesz tego negatywne skutki w postaci obolałego ciała.

Przemieszanie sfer życia

Pracujesz z łóżka?Przenosząc pracę do łóżka tracisz naturalną równowagę w życiu i jasny podział na czas prywatny i czas zawodowy. Sypialnia powinna być spokojnym miejscem wypoczynku, w którym z łatwością zapominasz o problemach codzienności i przyjemnie się relaksujesz. Dlatego wykonywanie w niej pracy, a już w szczególności pracowanie z łóżka, przeczy jej pierwotnym założeniom.

Dlaczego jednak podział na jasne strefy jest tak ważny? Jednego dnia możemy przecież pracować z łóżka, a drugiego przenieść się do salonu. Nic wielkiego się nie stanie, prawda? Cóż, nasze mózgi i ciała nie funkcjonują w ten sposób. Jeśli przyzwyczaimy się do tego, że łóżko bywa też miejscem na domowe biuro, znacznie trudniej będzie nam odłączyć się od myślenia o obowiązkach zawodowych nawet po zakończeniu pracy. Fizycznie przecież nawet z niej nie wyjdziemy. Podział mieszkania na strefy dzienne i nocne, czy miejsca przeznaczone na pracę i relaks, pozwala zachować balans w życiu i pełnię satysfakcji z późniejszego wypoczynku.

Pogorszenie snu

Do tej pory łóżko było senną ostoją, w której mogliśmy leniuchować i spokojnie się wysypiać. Jeśli urządzimy w nim domowe biuro, możemy nie tylko stracić podział na strefę dzienną i nocną, ale też zacząć borykać się z problemami ze snem. Kiedy nasze głowy nauczą się, że w łóżku się skupiamy, czy co gorsza stresujemy, dużo trudniej będzie nam zasnąć w tym samym środowisku. Dodatkowo, leżący tryb pracy sprawi, że ta pozycja nie będzie już dłużej kojarzyć się nam z sennym relaksem i porą na sen. Kiedy położymy się wieczorem, chcąc spokojnie zasnąć, sen może nie chcieć przyjść – a to dopiero początek sennych problemów, które mogą zakończyć się bezsennością czy licznymi nocnymi przebudzeniami.

Co możemy zrobić, by przywrócić wypoczynkowy balans w swoim życiu? Zamieńmy stary, wysiedziany materac na komfortowe i nowoczesne podłoże snu, które będzie nas wspierać w zdrowym wypoczynku. Zadbajmy także o dobrze dobrane dodatki – kołdry, poduszki i pościel. Znaleźć można je np. tutaj: https://sleepinghouse.pl/71-poduszki. Jednak przede wszystkim, jeśli chcesz poprawić jakość swojego wypoczynku, raz na zawsze zrezygnumyj z pracy z łóżka!

Co z dodatkami?

Dziś głównym narzędziem pracy stał się laptop. Dzięki temu, że to poręczne i kompaktowe narzędzie, pracowanie na nim z łóżka nie jest trudne. Nie zapominajmy jednak, że do wygodnej pracy w bezpiecznych warunkach potrzebujemy także innych elementów wyposażenia, których nie przeniesiemy tak łatwo do łóżka – ułatwiającego pracę monitora, wygodnej myszki i klawiatury, czy dbającego o zdrową pozycję pleców krzesła. Łóżko często ustawione jest też tak, by nie dochodziło do niego sporo światła dziennego, które jest tak potrzebne przy pracy. Trudno tam nawet postawić kubek z kawą, nie ryzykując zalania pościeli tym napojem.

Brak odpowiedniego wyposażenia pracy jest prostą drogą do dolegliwości bólowych oraz wad postawy. A przecież dzięki pracy z łóżka miało być nam wygodniej, nie mniej zdrowo. Zamiast mierzyć się później ze skutkami niewłaściwej pozycji pracy, lepiej jest przenieść się do biurka i cieszyć wygodą.

Mniejsza wydajność?

Co powinniśmy poczuć po wejściu do łóżka? Najlepiej przyjemną senność, która sprawi, że zwolni nasz oddech, rozluźni się ciało, a w końcu i oczy zaczną się kleić… Cóż, podobne odczucia mogą nam towarzyszyć podczas pracy z łóżka. Pomimo tego, że powinien to być czas skupienia i kreatywnego myślenia, otoczenie będzie zachęcało nas do zwolnienia obrotów i spokojnego wypoczynku. Spadek naszej efektywności i kreatywności długo się nie ukryje, a nasze wyniki w pracy zaczną lecieć na głowę. Czy jest to warte pozornego leniuchowania w łóżku?

Oczywiście, ten opis nie musi dotyczyć wszystkich. Dla niektórych praca z łóżka może pomagać w eliminowaniu stresu związanego z zawodowymi działaniami, czy nawet pozytywnie wpływać na efektywność. Jednak dla zdecydowanej większości z nas łóżko nie jest najlepszym miejscem do budowania efektywnego życia zawodowego. Warto więc przenieść się z pracą zdalną do biurka czy stołu, a łóżko pozostawić dla nocnego wypoczynku.